Czy jesteśmy w stanie przygotować się na dekoniunkturę węglową? Co robić, aby w polskim górnictwie węgla kamiennego nie powtórzyła się sytuacja z lat 2013-2015, kiedy spółki węglowe stanęły na skraju bankructwa?
Wielu ekspertów, w okresie poprzednich rządów, przez osiem lat twierdziło, że sektor górnictwa węgla kamiennego, należy traktować jako schyłkowy. Zaniechanie kompleksowej restrukturyzacji sektora miało zasadniczy wpływ na poziom ogromnego zadłużenia spółek węglowych. Łączne zobowiązania wynosiły około 13 mld zł. Groźba upadłości szeregu spółek górniczych i zwolnień wielu tysięcy górników stanowiła jeszcze w latach 2013-2015 r. realne zagrożenie. Apogeum, tego stanu osiągnięto, kiedy PO rozstrzygała spory pod Jastrzębską Spółką Węglową przy pomocy silnych oddziałów policji, które strzelały do górników z broni gładkolufowej. Wśród pokojowo manifestujących górników przeciw wirtualnym zmianom, kilkanaście osób zostało rannych w wyniku użycia broni.
Jeszcze dwa lata temu zespół autorów z Instytutu Studiów Ekonomicznych z Warszawy w opracowaniu pt. „Polski węgiel: Quo vadis?” pisał m.in. „że źródłem problemów polskiego górnictwa była eskalacja jednostkowych kosztów wydobycia w latach 2007-2012. Był to okres wyjątkowo dobrej koniunktury na światowym rynku węgla, w którym ceny tego surowca były kilkakrotnie wyższe niż dekadę wcześniej”.
Obecnie, drugi rok prowadzony jest proces restrukturyzacji polskiego górnictwa węgla kamiennego, przy utrzymaniu konstruktywnego dialogu społecznego. Efektem są podpisane porozumienia ze stroną społeczną i obligatariuszami. Kluczowe działania restrukturyzacyjne obejmują inwestycje zwiększające wydajność kopalń, odbudowywanie rentowności, terminową obsługę zadłużeń finansowych i permanentne zwiększanie wydajności przy utrzymaniu miejsc pracy. Ciągła kontrola kosztów i optymalizacja nakładów inwestycyjnych, pozwoliły wejść na drogę wzrostu polskiej branży górniczej. Podejmowane działania służą rozwojowi sektora, jak również stanowią o przygotowaniu na kolejną, cykliczną dekoniunkturę węglową.
Tragiczny czas, kiedy spółki węglowe były na skraju bankructwa, najlepiej oddaje powszechnie znana wypowiedź, cytuję: „Mówię ci, żenada z tym całym górnictwem i tą gospodarką. Po prostu takie zaniedbania. Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w d… miało całe górnictwo przez całe osiem lat. Były pieniądze, oni wiesz… pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali. Sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło”. Są to słowa prominentnego działacza PO, dzisiaj komisarz, pani Elżbiety Bieńkowskiej.
Naprawianie rodzimego przemysłu węglowego, poprzez sprawne zarządzanie i efektywne wydobywanie węgla stanowi podstawę procesu zmian. Podejmowanie realnych działań restrukturyzacyjnych przez zarządy wielu spółek węglowych, w tym Jastrzębską Spółkę Węglową pozwalają osiągać bezpieczny poziom zysków netto, po niezwykle trudnych latach dla pracowników górnictwa.
W jakim kierunku należy pójść, aby mimo zmniejszania się ilości węgla kamiennego w miksie energetycznym, nie zmniejszyć zapotrzebowania na ten surowiec?
Kluczowym zagadnieniem, dotyczącym przyszłości polskiego górnictwa węgla kamiennego, jest pytanie o wielkość krajowego zużycia energii i strukturę miksu energetycznego. Prowadzone analizy wskazują na wzrost zużycia węgla kamiennego w sektorze drobnych odbiorców, obejmujących rolnictwo, gospodarstwa domowe, a także wśród pozostałych odbiorców. Potwierdzają, że jest paliwem akceptowalnym i atrakcyjnym cenowo, pod warunkiem zakupu bezpośrednio u producenta. Biorąc również pod uwagę wzrost krajowego zużycia energii elektrycznej w ostatnich latach, odejście od węgla jest niemożliwe. Stąd też polityka państwa w zakresie inwestycji w wymianę starych i budowę nowych bloków energetycznych do sprawnego spalania węgla. Najwyższe obecnie na świecie parametry, tj. wysokoefektywne i niskoemisyjne technologie węglowe, uwzględniają znaczenie oszczędnego jego wykorzystania. Istotnym kierunkiem w polityce energetycznej jest również wykorzystanie węgla w zaawansowanych procesach i technologiach jego przeróbki na inne rodzaje paliw a także liczne substancje dla różnych dziedzin przemysłu. Ponadto coraz powszechniej na świecie powstają naziemne instalacje do zgazowania węgla. Na rynku krajowym Grupa Azoty wspólnie z Tauronem, KGHM-em i naukowcami z Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu chcą uruchomić na terenie Zakładów Azotowych w Kędzierzynie Koźlu przedmiotową instalację. Rozwój technologii czystego węgla będzie podstawą ekonomicznej efektywności wytwarzania energii elektrycznej na bazie dostępnych zasobów polskiego węgla kamiennego. Aktualnie trwają prace nad powstaniem strategii dla polskiej energetyki do 2050 r. Budowanie strategii jest skomplikowane, m.in. ze względu na różnorodne wypadkowe, a także wiele niewiadomych, jak i przyszłe zdarzenia.
Na uwagę zasługuje również rosnące zapotrzebowanie na węgiel energetyczny u naszego południowego sąsiada. Węglokoks prowadzi rozmowy w zakresie eksportu krajowego węgla, np. do Republiki Czeskiej, a w dalszej przyszłości do Turcji.
Czy węgiel odzyska dobrą opinię w Unii i na świecie? Czy światowe gospodarki wrócą do tego surowca?
Przyszłość górnictwa węgla kamiennego, zarówno na poziomie światowym, europejskim, w tym w krajach Unii Europejskiej, jak i na poziomie Polski, ściśle skorelowana jest m.in. z utrzymaniem pokoju w poszczególnych krajach czy regionach świata, z kształtowaniem prawa, poziomem bezpieczeństwa i higieny pracy, rozwojem nauki i techniki, polityką klimatyczną, zasobami złóż, rozwojem gospodarki i przemysłu, czy szeregiem nieprzewidzianych zdarzeń losowych. Stąd też, przy tak wielu niewiadomych, trudno zająć stanowisko w sprawie powrotu gospodarek światowych do „czarnego złota”. Zakładam, że w Polsce węgiel kamienny jest i będzie istotnym źródłem energii i gwarantem bezpieczeństwa energetycznego, w perspektywie co najmniej do 2050 r. Najważniejsze pozostaje utrzymanie konkurencyjności polskich kopalń i realizacja zaplanowanych inwestycji modernizacyjnych i rozwojowych, które gwarantują utrzymanie bezpieczeństwa społecznego zatrudnionych górników i pracowników kopalń wraz z rodzinami.
Dzisiaj determinacja pozorowania troski w walce o losy polskiego górnictwa jest wyraźna i głośna wśród wielu działaczy PO. Poseł Gadowski czy Pani Posłanka Pietraszewska, „walczą” o uprawnienia, które nie tak dawno, rząd PO i PSL zasadniczo i efektywnie realizował w formule cyfrowej. Obłuda połączona z bezgraniczną hipokryzją stanowi swoistą normę i wzory, których ze wstydem nie warto wspominać. Przykładem może być jedna z wielu wypowiedzi z tej obszernej skarbnicy cyfrowej, m.in. szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – Bartłomieja Sienkiewicza z 2014 roku, należącego do obozu władzy, cytuję fragment: „Polskie państwo istnieje tylko teoretycznie”. Dzisiaj ministrowie z rządu cieni podejmują szereg pozorowanych działań. Traktują człowieka, jakby czasami był na seansie filmowym w kinie „5D Extreme” w Warszawie. Chętnie rozdają, otwierając kieszeń obywatela: wiele dóbr i środków finansowych, a wcześniej zabierali, np. górnikom i ich rodzinom szereg uprawnień.
Rzetelna praca, dokładanie wszelkich starań w rozwiązywanie lokalnych i regionalnych spraw przez wielu posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości, m.in. wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego, Teresę Glenc, Grzegorza Janika, Wojciecha Piechę, Czesława Sobierajskiego, pozwalają mieć nadzieję na realizację zmian, uwzględniając oczekiwania społeczne i możliwości budżetu państwa.
Źródło: www.nettg.pl, fot: Bartłomiej Szopa
Napisz komentarz
Komentarze