Sytuacja, o której mowa wyżej, miała miejsce w pierwszym secie wtorkowego spotkania ligowego, przy stanie 18:17 dla Jastrzębskiego Węgla. Wówczas Łukasz Wiśniewski wyskoczył w górę wraz z Janem Hadravą do podwójnego bloku. Przy lądowaniu doszło do zderzenia obu zawodników kolanami, co dla Łukasza skończyło się upadkiem na parkiet. Nasz środkowy z grymasem bólu na twarzy opuścił boisko i nie mógł już kontynuować gry.
Kolejne badania i rezonans magnetyczny potwierdziły całkowite zerwanie więzadła krzyżowego przedniego oraz uszkodzenie łąkotek. To oznacza, że środkowy naszej drużyny nie zagra już w tym sezonie. Łukasza czeka zabieg chirurgiczny, a następnie dłuższa rehabilitacja.
Napisz komentarz
Komentarze