Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 lipca 2024 02:16
PRZECZYTAJ!
Reklama

Wznowienie akcji ratowniczej

W najbliższą sobotę (4 lutego) rozpocznie się akcja ratownicza, która ma docelowo pozwolić na dotarcie do siedmiu zaginionych górników. Taką informację przekazał Edward Paździorko, zastępca prezesa JSW ds. technicznych i operacyjnych, podczas  konferencji prasowej w kopalni „Pniówek”.
Wznowienie akcji ratowniczej

Akcja ratownicza przebiegać będzie dwuetapowo. Pierwszy etap ma polegać na zawężeniu otamowanego rejonu. Dopiero po jego spenetrowaniu będzie można podjąć decyzję o dalszych działaniach.

– Akcja będzie prowadzona w trudnych warunkach mikroklimatu, do tego niezbędna jest odpowiednia liczba zastępów ratowniczych. Wszystkie etapy ponownego wejścia w otamowany rejon muszą być prowadzone na zasadach akcji ratowniczej.  Prace będziemy prowadzić etapami, aby zapewnić bezpieczeństwo ratownikom górniczym, bo to jest najważniejsze – podkreślił Edward Paździorko.

Pierwszy etap akcji ratowniczej pozwoli ocenić sytuację w rejonie ściany N-6 i podjąć decyzję o drążeniu zupełnie nowego wyrobiska, które umożliwi szybsze dotarcie do zaginionych górników. Do tej pory trzy otwory wykonane w pochylni N-6 pozwoliły wstępnie ocenić parametry występujące w zatamowanym obszarze.

– W trakcie trwania planowanej akcji, część kopalni zostanie wyłączona z robót górniczych. Pierwszy etap pozwoli zmniejszyć otamowane pole, uzyskać przepływ powietrza, sprawdzić stan wyrobisk i zbliżyć się do ludzi, których zostawiliśmy na dole. Kopalnia już rozważa drugi etap i dojście jak najkrótszą drogą, już bezpośrednio, do zaginionych. Przewidujemy w nim wykorzystanie otwartego wyrobiska i wykonanie zupełnie nowego, celem bezpiecznego dojścia po zaginionych. Może to potrwać od czterech do sześciu miesięcy -  powiedział Marian Zmarzły, dyrektor kopalni „Pniówek”.

W akcji ratowniczej weźmie udział około 90 zastępów górniczych z wszystkich kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Na dole poszukiwanych jest dwóch górników i pięciu ratowników górniczych. Pierwszy etap akcji ratowniczej potrwa około trzech dni.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama