Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 lipca 2024 04:20
PRZECZYTAJ!
Reklama

Piotr Szereda, przewodniczący Rady Miasta: Jastrzębie-Zdrój cofa się w rozwoju i nie przykryją tego zabiegi o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury

Piotr Szereda, przewodniczący Rady Miasta: Jastrzębie-Zdrój cofa się w rozwoju i nie przykryją tego zabiegi o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury

- Prezydent Anna Hetman chce ubiegać się dla Jastrzębia-Zdroju o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury (ESK) w 2029 roku. Jest to ogromne, międzynarodowe przedsięwzięcie promocyjno-medialne. Czy popiera Pan ten pomysł?

- Zbliżają się wybory samorządowe i wcale bym się nie zdziwił, gdyby prezydent Hetman zapowiedziała jeszcze organizację w naszym mieście Igrzysk Olimpijskich w 2036 roku. Europejska Stolica Kultury jest prestiżowym tytułem, ale naszego miasta na to nie stać. Nie przyniesie nam to oczekiwanych dochodów i nie zatrzyma u nas młodych mieszkańców. Będą za to duże koszty związane z reklamą i marketingiem.

- Dlaczego Pan tak uważa?

- Pamiętamy, że Wrocław był w 2016 r. Europejską Stolica Kultury, a niektórzy twierdzą, że miasto wyłożyło na to ze swojego budżetu nawet 400 mln zł. Na tym nasza, powszechna wiedza o ESK się kończy. Kto wie, że w 2022 roku tytuł ten nosiły trzy miasta: Kowno (Litwa), Esch (Luksemburg) oraz Nowy Sad (Serbia)? Podczas posiedzeń komisji pani naczelnik nie potrafiła wymienić tych miast. Nikt na komisji nie był w stanie mi nawet powiedzieć, że w tym roku Europejskimi Stolicami Kultury są miasta; Veszprém (Węgry), Timișoara (Rumunia) oraz Eleusis (Grecja).

- Może jednak warto zainwestować w kulturę i turystykę? Ponad 46% młodych mieszkańców naszego miasta uważa, że nie może tu rozwijać swoich pasji.

- To prawda, że o przyszłości miasta powinni decydować młodzi mieszkańcy i warto znać ich opinie. Młodzi jastrzębianie (w wieku 16 - 35 lat) w badaniu społecznym wskazali, że oczekują od władz miasta: zapewnienia dobrze płatnych miejsc pracy (77%), stworzenie atrakcyjnej przestrzeni gospodarczej dla młodych ludzi (59%), przywrócenie połączenia kolejowego (53%), budowy mieszkań (50%). Poza przywiązaniem do rodziny i przyjaciół (63%) bardzo ważnym czynnikiem jest atrakcyjny rynek pracy (51%).

- Nasze miasto według Pana tego nie zapewnia?

- Oczywiście, że nie. Dlatego ponad 64% młodych ludzi chce wyjechać z Jastrzębia-Zdroju szukając lepszych, alternatywnych miejsc do pracy i życia. Inne miasta gospodarczo rozwijają się szybciej, a przykładu nie trzeba szukać daleko, bo dobrze idzie pobliskim Żorom. Co ciekawe nasi mieszkańcy pozytywnie oceniają działania miasta w zakresie oferty sportowej (zajęcia dla dzieci, sport amatorski i profesjonalny) i rekreacyjnej (miejsca do spacerów, pikników, drogi rowerowe). Z drugiej jednak strony negatywnie opiniują realizację, a raczej brak realizacji jakiegokolwiek programu gospodarczego i inwestycyjnego.

- Co chciałby Pan, jako samorządowiec, zaproponować mieszkańcom, aby zwiększyć szanse rozwoju Jastrzębia-Zdroju?

- Rozwój lokalnej przedsiębiorczości, zapewnienie warunków do napływu inwestycji gospodarczych, rozwój budownictwa mieszkaniowego, żłobek, poprawa komunikacji miejskiej i lokalnej w tym przywrócenie połączenia kolejowego, budowa kompleksu basenowego (aquaparku). Nasze miasto wydaje 25 milionów złotych na kulturę (to jest ponad 22% budżetowych wydatów bieżących). Ponad 40% wydajemy na zadania majątkowe związane z kulturą. Na rozwój gospodarki, przygotowanie przestrzeni dla inwestycji gospodarczych 0%, na budownictwo mieszkaniowe 0%, na rozwój nowoczesnej komunikacji 0%. Jastrzębie-Zdrój, przykro mi to mówić, ale cofa się w rozwoju. Kolejna ekspozycja nowoczesnej sztuki, budowa kolejnego instytutu ( przypominam, że w roku 2023 ponad 4 miliony złotych miasto przeznaczy na utrzymanie Instytutu Dziedzictwa Łaźnia Moszczenica). To nie przysporzy dochodów i rozwoju gospodarczego. Powiększenie wydatków bieżących na kulturę nie zapewni rozwoju miasta i zatrzymania exodusu młodych jastrzębian.

- Na sesji Rady Miasta ma być przyjęty projekt uchwały prezydent Anny Hetman w sprawie przystąpienia naszego miasta do programu Europejska Stolica Kultury 2029. Projekt ten został pozytywnie oceniony przez komisje Rady Miasta. Czy Pan zagłosuje na „tak”?

- Nie i będę przekonywał, aby Rada Miasta odrzuciła ten projekt. Dla ścisłości nie jestem przeciwny rozwojowi kultury czy sportu, ale nasze miasto potrzebuje równowagi, potrzebuje rozwoju gospodarczego. Nie możemy na obecnym etapie zaniechać starań o pozyskiwanie środków na budowę nowych gałęzi przemysłu, nowych hal produkcyjnych, na rozwój nowych innowacyjnych miejsc pracy. Aby zwiększać potencjał Jastrzębia-Zdroju musimy bardzo szybko rozpocząć budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne, musimy myśleć o nowoczesnych żłobkach, przedszkolach i edukacji, budowie nowoczesnego kompleksu basenowego itd. Musimy wybudować nowoczesną ekologiczną komunikację miejską i regionalną oraz odbudować kolej. Bez stworzenia warunków rozwoju gospodarczego naszego miasta nie będzie rozwoju kultury i sportu.

- Może prezydent Hetman widzi możliwość pozyskania dużych funduszy?

- W naszym przypadku budżet przygotowania i realizacji ESK będzie wynosił około 150 milionów złotych. Z tego przynajmniej 70 milionów złotych Jastrzębie-Zdrój będzie musiało wydać z własnych środków. Trudno traktować ten wydatek w kategoriach inwestycyjnych. Ta gigantyczna suma pójdzie w pijarowo-promocyjny gwizdek. Uważam, że zamiast tego nasze miasto powinno zacząć pisać wnioski i programy np. do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.

- Czy są tam możliwości dla Jastrzębia-Zdroju?

- Oczywiście, rozmawiałam w tym miesiącu z ministrem Grzegorzem Pudą z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej o możliwościach wdrażana programów gospodarczych i rozwoju finansowanym ze środków krajowych i unijnych. Proponuję prezydent Hetman zapoznać się z „Pakietem dla Średnich Miasta” - program ten skierowany jest na rozwój mniejszych ośrodków, które nie są metropoliami tak jak Jastrzębie-Zdrój. Bardzo ważnym programem jest „Program dla Śląska” dotyczący finansowania inwestycji, które stopniowo zmieniają profil gospodarczy regionu i umocnią jego pozycję jako ośrodka innowacji. Program, w który wpisuje się nasze miasto. W naszym mieście czas na zmianę wizji rozwoju i musimy jak najszybciej z tego skorzystać bo czas ucieka, a młodzi nie widzą perspektyw.

- Dziękuję za rozmowę

Z przewodniczącym Rady Miasta
Piotrem Szeredą rozmawiał Jan Ostoja


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama