Akcja skierowana jest zarówno do kierujących pojazdami, jak i do pieszych, a jej celem jest przede wszystkim uświadamianie i przypominanie kierującym:
- o obserwacji drogi i jej otoczenia,
- obowiązku zachowania szczególnej ostrożności zbliżając się do przejść dla pieszych,
- ustępowaniu pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu,
A pieszym o zagrożeniach związanych z:
- nieostrożnym wejściem na przejście lub jezdnię, w tym bezpośrednio przed jadący pojazd,
- korzystaniem z telefonu podczas przechodzenia przez jezdnię,
- przebieganiem przez jezdnię.
Do akcji zmobilizowanych zostało sporo patroli drogowych, które wykorzystają posiadany przez policję sprzęt z dronami włącznie.
Mundurowi będą też przypominać pieszym, że nie zawsze mają pierwszeństwo. Obecnie, pieszy wchodząc na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem z wyłączeniem tramwaju. Jednakże zabrania się pieszemu wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych. Pieszy wchodząc na przejście jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność, a to oznacza, że powinien zwiększyć uwagę i upewnić się, czy może bezpiecznie wejść na jezdnię lub torowisko.
Rozmowy telefoniczne podczas jazdy lub przechodzenia przez jezdnię nie tylko rozpraszają uwagę kierowcy czy pieszego, ale w pewnym stopniu ograniczają możliwość usłyszenia sygnałów dźwiękowych wydawanych np. przez pojazdy uprzywilejowane czy innych ostrzeżeń dźwiękowych.
Przypomnę, że za niestosowanie się do przepisów związanych z tym tematem, kierowcom grozi mandat w wysokości 500 złotych i 12 punktów, a pieszym przechodzącym przez przejście z telefonem przy uchu – 300-złotowy mandat (skądinąd ciekawe, dlaczego ustawodawca kierowców karze wyżej i to podwójnie – 500 złotych i punkty karne, a pozostałych niżej?).
Przy tej okazji przypominam, byśmy pamiętali, że bez względu na to, w jakim charakterze korzystamy z drogi, dla własnego bezpieczeństwa stosujmy zasadę, która jest hasłem prowadzonej akcji: Na Drodze – Patrz i Słuchaj". Dla własnego bezpieczeństwa.
Jerzy Paja
Napisz komentarz
Komentarze