- Po finale Ligi Mistrzów w Turynie część mediów pisała, że kibice Jastrzębskiego Węgla nie mieli powodów do radości. Pan był w Turynie. Jak jest naprawdę?
- Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. To prawda, że ostatni mecz finał Ligi Mistrzów nieznacznie przegraliśmy z ZAKSĄ (gratuluję im trzeciego zwycięstwa z rzędu). Dla nas kibiców z Jastrzębie-Zdroju już wielką radością był sam finał i kosmiczny poziom meczu jakie stworzyły dwie polskie drużyny. Ponadto pamiętajmy, że ten sezon był najlepszy w historii naszego klubu.
- Mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju przez sezon 2022/2023 z wielką uwagą obserwowali kolejne mecze naszej drużyny siatkowej.
- Ten sezon był wyzwaniem dla wszystkich drużyn. Jednak to nasza ekipa została znakomicie przygotowana przez cały sztab szkoleniowców, trenerów, lekarzy, masażystów i wszystkich pracowników klubu. Jastrzębski Węgiel zdobył w sezonie 2022/2023 super puchar oraz mistrzostwo Polski, po raz pierwszy został wicemistrzem Europy. To jest kolejne największe historyczne wydarzenie naszego klubu siatkarskiego, ale też całego jastrzębskiego sportu.
- Jak odbiera pan te sukcesy?
- W tym sezonie jest to kolejne wielkie potwierdzenie ogromnej pracy, wykorzystania wszystkich talentów zawodników ich umiejętności oraz klasy sportowej całej drużyny. Sportowa walka na boisku to nader wszystko świadectwo siły charakteru, waleczności i odporności psychicznej. Nasza drużyna to wszystko posiadała w tym sezonie. To budzi najwyższe uznanie i szacunek u nas kibiców. Jastrzębski Węgiel od lat stanowi ogromny powód do dumy dla naszych mieszkańców oraz wzór do naśladowania dla młodego pokolenia.
- To sukces całego naszego miasta?
- Oczywiście, to nie tylko sukces sportowców, ale całego sztabu ludzi, także pracowników urzędu miasta, MOSIR, hali sportowej. Niejednokrotnie dziękowali im za to sami zwodnicy. To także sukces sponsorów zwłaszcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Gdyby nie pomoc całej grupy kapitałowej JSW nie moglibyśmy oglądać wspaniałych meczów naszej drużyny.
- Był pan w Turynie, jakie wrażenia?
- Nie przesadzę, że jadąc z przyjaciółmi do Turyny czuliśmy wielką ekscytację. Poza pogodą (całe trzy dni naszego tam pobytu padał deszcz) uczestniczyliśmy w wielkim święcie naszej polskiej siatkówki. Przed i wewnątrz hali trwała wielka zabawa i mocny doping. Polskie drużyny pokazały kosmiczny poziom, o zwycięstwie decydowały detale, chwile, sekundy. Włoscy kibice byli po wrażeniem, gratulowali nam takich drużyn.
- Na zakończenie rozmowy podkreślmy, że Tomasz Fornal został siatkarzem roku, trener Marcelo Mendez trenerem sezon, a Jastrzębska Spółka Węglowa - partner strategiczny - uhonorowany został Diamentem Polskiej Ligi Siatkówki.
Napisz komentarz
Komentarze