Zadaszone boisko sportowe powstanie w Mysłowicach przy Zespole Szkół Specjalnych. O dwa tego typu obiekty wzbogacą się Żory - przy szkołach podstawowych nr 4 i 13. Pszczyna planuje postawić halę przy SP nr 6, a Racibórz przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 4. Dlaczego piszemy o tych miastach? Z zazdrości.
Z okazji stulecia pierwszych występów reprezentacji Polski na igrzyskach olimpijskich, Kamil Bortniczuk, minister Sportu i Turystyki uruchomił dwuletni program „Olimpia”. Polega on na dofinansowaniu budowy hal sportowych. Zasada jest prosta. Ministerstwo pokrywa 70 proc. kosztów inwestycji, a resztę wykłada miasto.
W przypadku Mysłowic rządowa dotacja wynosi 1,65 mln zł, a wkład samorządu to 250 tys. zł. To stosunkowo nieduże pieniądze, jak na uzyskany efekt - nowoczesne, wielozadaniowe, zadaszone i całoroczne boisko. Nic dziwnego, że program cieszył się olbrzymim zainteresowaniem ze strony samorządów. W pierwszej edycji „Olimpii” ministerstwo dofinansowało budowę 360 hal w całej Polsce. W samym województwie śląskim takich obiektów powstanie 32. Na tej liście niestety nie ma Jastrzębia-Zdroju. Poseł Grzegorz Matusiak apelował do samorządowców o zainteresowanie się tym projektem. Sam organizował takie spotkania, jak choćby w Żorach z udziałem tamtejszych radnych. Skierował też pismo do prezydent Anny Hetman. Znamy odpowiedź. Hali nie ma i nie będzie, bo miasto nie ma pieniędzy na wkład własny do tej inwestycji.
Napisz komentarz
Komentarze