Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 lipca 2024 18:21
PRZECZYTAJ!
Reklama

Bezpłatna komunikacja miejska - obietnica wyborcza, za którą zapłacą wszyscy mieszkańcy

Rozmowa z Piotrem Szeredą, przewodniczącym Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój
Bezpłatna komunikacja miejska - obietnica wyborcza, za którą zapłacą wszyscy mieszkańcy

- Prezydent Anna Hetman wraca do swojej starej obietnicy wyborczej i zapowiada wprowadzenie od stycznia darmowej komunikacji.

- Pamiętajmy, że w życiu nie ma nic za darmo. Koszt utrzymania bezpłatnej komunikacji obciąży budżet miasta. Inaczej mówiąc my, jastrzębscy podatnicy, zapłacimy za realizację obietnicy wyborczej, która ma utorować Annie Hetman drogę do zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach samorządowych. 

- Pan był zawsze przeciwny takiemu rozwiązaniu. 

- Oczywiście że tak. Jestem przeciwny darmowej komunikacji, ponieważ - w odróżnieniu od prezydent Hetman - troszczę się o stan miejskich finansów. Za niedopuszczalne i nieodpowiedzialne uważam jej wypowiedzi w mediach, że utrzymanie transportu publicznego i tak jest drogie, a dodatkowe miliony na darmowe przejazdy to nie jest - cytuję - kwota, która nas zabije czy zabije nasz budżet. Jastrzębie-Zdrój jest powoli i systematycznie zabijane przez antyrozwojową, nieskuteczną i mało ambitną politykę obecnych władz miasta. Jedną z chorób toczących nasze miasto jest brak pomysłu na organizację komunikacji miejskiej. W przyszłym roku miasto przeznaczy na ten cel blisko 32 miliony złotych, to jest o prawie 8 milionów więcej niż w bieżącym roku. Teraz prezydent Hetman hojną ręką jeszcze bardziej pompuje ten balon. To jest odwracanie uwagi od prawdziwego problemu jakim jest działalność Międzygminnego Związku Komunikacyjnego. MZK kosztuje nas, jastrzębian, za dużo. Wcale się nie dziwię, że część gmin chce wystąpić z tej struktury. Uważam, że nasze miasto też powinno zorganizować komunikację publiczną własnymi siłami. Utrzymywanie samego MZK jest zbyteczne. Nie ma nic wspólnego z gospodarczym rozsądkiem, nie sprzyja podnoszeniu jakości usług komunikacyjnych, a służy jedynie utrzymywaniu przy życiu sztucznej, biurokratycznej struktury.

- Ile będzie kosztować bezpłatna komunikacja?

- Mam nadzieję, że dowiemy się tego 30 listopada podczas sesji Rady Miasta, ponieważ prezydent Hetman ogłosiła realizację swojego programu wyborczego przed decyzją budżetową Rady Miasta na rok 2024. Przypominam, że nad przyszłorocznym budżetem miasta pochylimy się na grudniowej sesji. Według mojej wiedzy bezpłatna komunikacja obciąży budżet miasta kwotą około 9 milionów złotych.

- Czy te pieniądze można by spożytkować inaczej?

- Bezpłatna komunikacja obciąży tylko budżet, który powinien służyć mieszkańcom. Te pieniądze powinny zostać zainwestowane w budowę dróg i chodników, których de facto u nas nie ma. I nie mówię o kolejnych liftingach ulic w centrum miasta. Komunikacja miejska powinna być dostępna dla wszystkich i w każdym miejscu naszego miasta. I nie chodzi tylko o postawienie kolejnych przystanków, których też brakuje, ale także o zapewnienie dojście do nich o każdej porze roku, także wtedy kiedy pada deszcz i śnieg. Zapominamy o drogach w sołectwach i części osiedli. Za bezpłatną komunikację zapłacą wszyscy podatnicy, ale nie wszyscy z niej skorzystają.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama