Najpierw drugoplanowy aktor w jej wyborczym teledysku, a później doradca do spraw komunikacji, promocji i wizerunku oraz koordynator kilku wydziałów magistratu i miejskich instytucji. Za niecałe siedem tysięcy złotych miesięcznie. To spełnienie marzeń większości z nas, szukających odpowiedzi na fundamentalne pytanie: co zrobić, żeby zarobić i się nie narobić? Ale wszystko, co dobre, wcześniej czy później musi się skończyć.
Z początkiem września, podobno na własną prośbę, Pawłowi Świderskiemu zmniejszono zakres obowiązków i ścięto etat do jednej czwartej. Podczas konferencji prasowej Anna Hetman tłumaczyła, co dotychczas zrobił jej doradca i dlaczego jest z tego zadowolona. Kto miał okazję widzieć albo słyszeć wystąpienia pani prezydent ten wie, że precyzja i jasność wypowiedzi nie są jej najmocniejszą stroną. Z tego co zrozumieliśmy, podobno Świderski integrował jastrzębskie pokolenia i środowiska. Jeżeli czujecie się Państwo dobrze zintegrowani, jest to właśnie jego zasługa.
W każdym razie - zgodnie z oficjalnym komunikatem - Paweł Świderski nie koordynuje już prac wydziałów zajmujących się informacją, promocją, kulturą, sportem i turystyką, a także Miejskiej Biblioteki Publicznej, Miejskiego Ośrodka Kultury, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Co więc robi? W sumie nie ma to znaczenia. Grunt, że przynajmniej „ćwiartka” mu została.
Napisz komentarz
Komentarze