Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 grudnia 2024 14:53
PRZECZYTAJ!
Reklama

Dobra i „ćwiartka”

Paweł Świderski był wdzięcznym tematem dla mediów, przynajmniej dla tych, które nie są związane towarzysko i finansowo z jastrzębskim magistratem. Złoty chłopak z najbliższego kręgu prezydent Anny Hetman.

Najpierw drugoplanowy aktor w jej wyborczym teledysku, a później doradca do spraw komunikacji, promocji i wizerunku oraz koordynator kilku wydziałów magistratu i miejskich instytucji. Za niecałe siedem tysięcy złotych miesięcznie. To spełnienie marzeń większości z nas, szukających odpowiedzi na fundamentalne pytanie: co zrobić, żeby zarobić i się nie narobić? Ale wszystko, co dobre, wcześniej czy później musi się skończyć.

Z początkiem września, podobno na własną prośbę, Pawłowi Świderskiemu zmniejszono zakres obowiązków i ścięto etat do jednej czwartej. Podczas konferencji prasowej Anna Hetman tłumaczyła, co dotychczas zrobił jej doradca i dlaczego jest z tego zadowolona. Kto miał okazję widzieć albo słyszeć wystąpienia pani prezydent ten wie, że precyzja i jasność wypowiedzi nie są jej najmocniejszą stroną. Z tego co zrozumieliśmy, podobno Świderski integrował jastrzębskie pokolenia i środowiska. Jeżeli czujecie się Państwo dobrze zintegrowani, jest to właśnie jego zasługa.

W każdym razie - zgodnie z oficjalnym komunikatem - Paweł Świderski nie koordynuje już prac wydziałów zajmujących się informacją, promocją, kulturą, sportem i turystyką, a także Miejskiej Biblioteki Publicznej, Miejskiego Ośrodka Kultury, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Co więc robi? W sumie nie ma to znaczenia. Grunt, że przynajmniej „ćwiartka” mu została.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama