Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 lipca 2024 18:07
PRZECZYTAJ!
Reklama

Dla swoich

Skandal przy podziale miejskich dotacji. Aż jedna trzecia środków na organizację imprez kulturalnych popłynie do ugrupowania prezydent Anny Hetman.
Dla swoich

Miasto chce przeznaczyć w tym roku na organizację imprez kulturalnych 240 tys. zł. Opublikowano już listę stowarzyszeń, które dostaną pieniądze. Są wśród nich, m.in. parafie, strażacy, miłośnicy szkoły muzycznej, pasjonaci fotografii oraz największy beneficjent i polityczny rodzynek w tym towarzystwie - ugrupowanie Dla Jastrzębia, czyli samorządowa przybudówka prezydent Anny Hetman. Na organizację dwóch imprez dostanie w sumie 82 tys. zł. To jedna trzecia miejskich dotacji! Dla Jastrzębia za pieniądze podatników zorganizuje „wakacyjne podwórko z kulturą” oraz – cokolwiek to znaczy - „czas na coolturę”. Z opisu wynika, że chodzi o imprezy związane z obchodami 55-lecia nadania praw miejskich Jastrzębiu-Zdroju. W tym roku przypada jeszcze jedno doniosłe wydarzenie, niestety nie ujęte w prezentacji projektów. W listopadzie odbędą się wybory samorządowe. Partie i stowarzyszenie będą prężyć muskuły i robić słodkie miny do wyborców, aby tylko na nich zagłosowali. Kampania wyborcza to spory wydatek. Dla Jastrzębia dostało od miasta ponad 80 tys. zł, aby mogło zatroszczyć się o strawę duchową dla mieszkańców i wyborców.

Można sobie tylko wyobrazić co by się działo w ławach ówczesnej opozycji, gdyby taki numer wykręcił prezydent Marian Janecki i przed wyborami dał z kasy miasta 80 tys. zł Wspólnocie Samorządowej na organizację festynów. Ale tamta opozycja teraz rządzi i udaje – jak kibice na przegranym meczy – że nic się nie stało.

Można się nieźle ubawić czytając komentarze lokalnych mediów do tej sytuacji. Portal należący do syna Anny Hetman opatrzył artykuł o dotacjach tytułem „Kto dostał najwięcej?” Odpowiedź jest przecież prosta: mama i przyjaciele. Ugrupowanie Dla Jastrzębia nazywane jest czasami jastrzębską Platformą Obywatelską Bis. To znany w polityce zabieg. Jeżeli ogólnopolska partia traci poparcie, powołuje w terenie siostrzane ugrupowanie, aby nie stracić w wyborach samorządowych. Farbowanie piór niewiele daje, bo w mieście i tak wszyscy wiedzą, kto jest kim. Przewodniczącą stowarzyszenia Dla Jastrzębia jest Anna Hetman, jej zastępcą Jarosław Potępa, to były radny PO. W klubie radnych stowarzyszenia Dla Jastrzębia zasiadają wybrani z list PO Józef Kubera i Urszula Sobik. Jednym słowem - sami swoi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama