Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:43
PRZECZYTAJ!
Reklama

Odpad czy nawóz, oto jest pytanie?

Z radnym Piotrem Szeredą rozmawiamy o jego interwencji dotyczącej śmierdzącego składowiska na jednym z pól w Ruptawie.
Odpad czy nawóz,  oto jest pytanie?

- Według części mieszańców sołectwa Ruptawa na polu jednego z rolników są składowane odpady z oczyszczalni ścieków. Zwrócono się do pana z interwencją w tej sprawie? 

- Tak, zgłoszono mi, że na jednym z pól powstało składowisko tzw. pośladu po produkcji kompostu. Pojechałem wraz z mieszkańcami w teren i faktycznie na polu znajduje się sterta około 200 ton odpadów. Według informacji mieszkańców składowanie odbywa się przed świtem lub po zmroku, tak aby osoby postronne nie mogły być świadkami tego procederu.

- Co na to wydział ochrony środowiska w naszym mieście?

- Według informacji oficjalnej ma być to kompost - organiczny środek poprawiający właściwości gleby pod nazwą „Greenplant”, prawdopodobnie produkowany przez firmę BEST - EKO z Rybnika. Gołym okiem widać jednak, że jest on bardzo mocno zanieczyszczony szkłem, plastikiem, foliami, szmatami, puszkami i innymi odpadami. Zdaniem mieszkańców jest to poślad po ewentualnej produkcji kompostu, który stanowi nadal odpad.

- Czy za składowisko odpowiada firma z Rybnika?

- Tego nie wiemy, ponieważ faktury i dokumenty mogą nie potwierdzać stanu faktycznego, a na tym etapie nie chcemy kogoś oskarżać. Ale jako adresata tę firmę wskazał w odpowiedzi na moją interpelację Andrzej Koba, wiceprezydent Jastrzębia-Zdroju. Natomiast mieszkańcy alarmują, że sam moment składania i dalsze procesy, w tym mieszanie odpadu z glebą, powodują trudny do wytrzymania odór. W czasie rozładunku, w godzinach porannych czy wieczornych, z powodu smrodu nie da się przebywać na zewnątrz domów. Proceder ten często odbywa się dwa razy na dobę. Podobno trwa to już od dwóch lat. Reasumując, na polu zalega około 200-tonowa góra cuchnącego materiału. Jest on wynikiem obróbki chemicznej w oczyszczalni ścieków i jest nadal zanieczyszczony, choć powinien być czysty.

- Jakie będą dalsze działania?

- Urząd Miasta w odpowiedzi na interpelację poinformował mnie o przesłaniu zawiadomienie do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Katowicach zgodnie z ustawą o nawozach i nawożeniu. Ja natomiast do tej samej instytucji skierowałem wniosek o przeprowadzenie kontroli składowania niebezpiecznych odpadów na gruntach rolnych w Jastrzębiu-Zdroju. Teraz czekamy na efekty kontroli. 

Rozmawiał: Jan Ostoja

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama