Oszuści wykorzystują różne metody, by wyłudzić pieniądze. Policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o oszustwie przez aplikację do komunikacji. Kobieta dostała wiadomość: „mamo, telefon wpadł mi do ubikacji…”. Potem pojawiła się prośba o przelanie pieniędzy na zakup nowego telefonu.
Mieszkanka naszego miasta w emocjach i pod presją czasu zadzwoniła dwukrotnie do córki, jednakże ta nie odbierała. Jastrzębianka, będąc przekonana, że pomaga córce, wysłała przelew na wskazane konto. Kobieta nabrała podejrzeń, gdy na jej numer telefonu przyszła kolejna prośba, aby tym razem wykonała przelew priorytetem. Kobieta po raz kolejny przedzwoniła do córki, gdy ta odebrała, potwierdziła swoje przypuszczenia, że została oszukana. W ten sposób pokrzywdzona straciła 3 999 złotych.
Pamiętajmy, oszuści wykorzystują naturalną troskę rodziców o dzieci i chęć pomocy, a przy tym narzucają presję czasu. Każdą prośbę finansową przez telefon powinniśmy traktować ostrożnie i czujnie. W takich sytuacjach nie możemy działać pochopnie. Sprawdźmy w każdy możliwy sposób czy faktycznie to nasze dziecko prosi o pieniądze.
Nie przesyłajmy również zdjęć karty płatniczej. Dane te mogą posłużyć do zrealizowania płatności. Ta sama porada dotyczy również danych autoryzacyjnych do bankowości elektronicznej. Nie udostępniaj ich nikomu w żaden sposób.
Napisz komentarz
Komentarze