- Szkoda, że to ma kosztować tyle kasy i czy to jest faktycznie potrzebne??? Place zabaw są, jakie są, a ich rozwój polega na tym, że dokładają tylko miliony bujaków dla najmłodszych. A co ze starszymi dziećmi, które nawet nie mają gdzie się spotkać i pograć w piłkę. O młodzieży powinni pomyśleć, która nomen omen z braku pozytywnej rozrywki zacznie szukać jej gdzieś indziej, np. w dopalaczach. Obudź się w końcu pani prezydent i zacznij dobrze inwestować pieniędzmi!! - to jeden z wielu komentarzy wyłapanych w internecie.
Część właścicieli czworonogów deklaruje, że z miejskiego wybiegu korzystać nie zamierza, bo wolą spacer, niż kręcenie się w kółko. Warto też pamiętać, że to nie jest psia toaleta. Na wybiegu, tak na chodnikach, trzeba sprzątać po swoim pupilu.
Jak większość inwestycji w Jastrzębiu-Zdroju, także psia strefa rodzi się bólach. Jak się okazuje już wcześniej ogłaszano przetargi, ale oferty były za wysokie, jak na budżet przeznaczony przez miasto na to zadanie. Po raz kolejny magistrat nie wie, ile i co kosztuje na rynku budowlanym. Koszt wybiegu ma wynieść prawie 390 tys. zł i w porównaniu do innych miast, jest to cena z kosmosu. W Żorach zrealizowano taką inwestycję za 22 tys. zł.
W Rybniku zapłacili niewiele więcej. Nasze miasto pod wodzą Anny Hetman ma jednak aspiracje metropolitalne i postanowiło powalczyć z samą Warszawą. I wygraliśmy tę psią rywalizację! W Warszawie wybieg kosztuje tylko 232 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze