Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 01:08
PRZECZYTAJ!
Reklama dotacje rpo

Marian Janecki przegrał choć wygrał

Kogo w naszym samorządzie skrzywdziła, a kogo wypromowała metoda d’Hondta?
Marian Janecki przegrał choć wygrał

 

Czy istnieje sprawiedliwy system podziału mandatów po wyborach? Na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi. Politycy sprzeczają się o to od samego początku demokracji. Szkoda czasu i miejsca, aby brnąć w tę dyskusję. Ważne, że w tegorocznych wyborach samorządowych mandaty dzielono według metody d’Hondta. Jest to system proporcjonalny, liczony według algorytmu opracowanego przez belgijskiego matematyka. Przyglądając się wynikom w Jastrzębiu-Zdroju trudno nie odnieść wrażenia, że metoda ta wymaga dopracowania. Wielkim przegranym okazał się Marian Janecki, lider Wspólnoty Samorządowej. Uzyskał 760 głosów. To świetny, siódmy wynik spośród wszystkich kandydatów. Rada Miasta liczy 23 osoby. Gdyby wchodziły po kolei osoby z największą liczbą głosów, Janecki miałby pewne miejsce, ale dzięki d’Hondtowi nie dostał się do Rady Miasta. Podobny los spotkał Damiana Gałuszkę, który uzyskał 488 głosów co dawało mu 19 miejsce wśród kandydatów. Ta metoda pokonała także weterankę samorządową Lucynę Maryniak, której 484 głosów dawało 21 pozycję.

 

Z d’Hondtem przegrała też debiutantka Ewelina Auguścik, która uzyskała 472 głosy i zajęła w ogólnej stawce 23 miejsce.

 

Kto zyskał?

 

Listę wygranych otwiera radny obecnej kadencji Tadeusz Markiewicz. Dostał 466 głosów i pomimo, że był - licząc wprost - poza Radą, mandat uzyskał. Na tej metodzie skorzystali też Janusz Ogiegło oraz działacz społeczny Grzegorz Mosoń, któremu wystarczyły zaledwie 362 głosy, aby zostać radnym. Prawdziwym szczęściarzem okazał się jednak Bolesław Lepczyński z komitetu Anny Hetman. Głosowały na niego tylko 282 osoby. To bardzo słaby wynik, ale listę pociągnęły głosy oddane na Annę Hetman. Gdyby mandaty liczono inną metodą, Lepczyński mógłby tylko pomarzyć o Radzie Miejskiej. Podliczając i analizując wszystkie głosy łatwo zauważyć, że w Jastrzębiu-Zdroju na systemie d’Hondta stracił PiS, a zyskało ugrupowanie Anny Hetman.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama