Te pieniądze na pewno by im się przydały, ponieważ nie ma prawnych możliwości, aby zapłacić za kwietniowy strajk. Niestety, wniosek nie przeszedł podczas głosowania w Radzie Miasta. Przeciw byli radni związani z Anną Hetman. Podczas debaty prezydent oceniła, że jest to wniosek polityczny.
- To jakiś absurd, aby we wszystkim co dzieje się w Radzie Miasta doszukiwać się politycznych kontekstów.Wiemy, że sytuacja w oświacie jest ciężka. Chcieliśmy, przynajmniej w jakimś stopniu pomóc w rozwiązaniu tego problemu na naszym, jastrzębskim podwórku – mówi Andrzej Matusiak, wiceprzewodniczący Rady Miasta z PiS.
Napisz komentarz
Komentarze