Kopalnie rozrastają się pod ziemią. Górnicy muszą pokonywać coraz większe odległości, aby dotrzeć na miejsce pracy. Być może Jastrzębska Spółka Węglowa znalazła na to sposób.
Wydłużanie się górniczych wyrobisk nie stanowi większego problemu jeśli chodzi o transport towarów masowych oraz dużej liczby osób. Inaczej wygląda sprawa, kiedy na znaczne odległości, poza normalnymi przewozami pociągowymi, trzeba przewieźć ładunki o niewielkich gabarytach ładunków albo pojedynczych ludzi. Pracownicy Akademii Górniczo-Hutniczej znaleźli na to sposób i opracowali model podziemnego roweru. Prototyp wykonano w Przedsiębiorstwie Budowy Szybów, należącym do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Rower przeszedł już pierwsze podziemne próby, między innymi w kopalni Jastrzębie-Bzie.
Jego konstrukcja składa się z mechanizmu korbowego z pedałami, przekładni, siedzenia, ramy, hamulca, wieszaków wózka, rolek jezdnych, które napędzane siłą mechaniczną poruszają się po trasie podziemnej kolejki podwieszanej.
- Celem wynalazku było opracowanie konstrukcji takiego środka transportowego z własnym napędem dla kolejki podwieszonej, który będzie mógł być użyty poza zorganizowanym transportem zestawami kolejki podwieszonej, a przy tym będzie mobilny i bezpieczny - mówi Paweł Kamiński z PBSz.
- Mamy już za sobą pierwsze próbne, pokazowe jazdy i prezentacje w kopalniach węgla kamiennego. Można powiedzieć, że wynalazek wywołał spory entuzjazm i zainteresowanie, jego prostota i przydatność być może sprawią, że znajdzie swoje użycie w rozległych wyrobiskach górniczych, gdzie ułatwi pracę pod ziemią - informują w PBSz.
Napisz komentarz
Komentarze