Tytuł mojego felietonu to swobodne tłumaczenia hasła - It’s the economy, stupid - którym Bill Clinton w 1992 roku wygrał wybory prezydenckie w USA. Uważam, że ten slogan powinni sobie starannie przyswoić parlamentarzyści z opozycyjnego Komitetu Obywatelskiego. Pasuje, jak ulał do głosowania w sejmie w sprawie ratyfikacji decyzji o zasobach Unii Europejskiej, czyli mówiąc wprost o 770 miliardach złotych na odbudowę polskiej gospodarki. Okazało się, że polityka wzięła górę nad ekonomią i co gorsza zdrowym rozsądkiem. Na szczęście Koalicji Obywatelskiej zabrakło w tym szaleństwie sprzymierzeńców, a wstrzymanie się od głosu, zamiast głosowania przeciw, było jedynie próbą ratowania twarzy w obliczu opozycyjnej klęski. Borys Budka najbardziej obawiał się o pieniądze dla samorządów, szczególnie tych w których władzę sprawuje Koalicja Obywatelska, czyli np. Jastrzębiu-Zdroju. Na przykładzie mojego rodzinnego miasta widać dokładnie, że PiS nie dzieli pieniędzy według przynależności partyjnej gminnych włodarzy. Wiem, bo większość funduszy jakie z Warszawy trafiły do Jastrzębia jest efektem moich starań. Kiedy we wrześniu 2018 roku udało mi się pozyskać 13 mln złotych na budowę auli Szkoły Muzycznej, nikt w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie pytał mnie o to z jakiej opcji politycznej jest Pani prezydent. Podobnie było z kwotą blisko 40 mln zł jakie z Warszawy trafiły na remonty jastrzębskich dróg. To także blisko 12 milionów dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2, a do tego należałoby doliczyć 2 mln zł na rozpoczęcie odbudowy kolei w mieście. A to tylko ostatnie trzy lata...
Z 770 mld zł unijnych funduszy blisko 2 mld zł mogą trafić do Jastrzębia-Zdroju i to bez względu na to jaka opcja polityczna rządzić będzie w mieście. Jestem realistą i wątpię czy Koalicja Obywatelska włączy się w Krajowy Plan Odbudowy. Ważne, by nie przeszkadzała i może akurat teraz postawa wstrzymuje się od głosu, nie byłaby taka zła.
Grzegorz Matusiak,
poseł na Sejm RP
Napisz komentarz
Komentarze