W czasie tegorocznych wakacji najważniejszymi problemami nie są – jak zawsze – pogoda, ceny i jakość usług turystycznych. Te dyżurne letnie tematy zostały zepchnięte przez szczepionki na koronawirusa. To jest przepustka do wakacji i dobrej zabawy. W poszczególnych krajach bywa różnie z interpretowaniem i stosowaniem unijnego przepisu o paszporcie covidowym, ale generalnie zwalnia on z uciążliwego wykonywania testów i obowiązku ewentualnej kwarantanny. W Polsce nie ma podstawy prawnej, aby żądać od ludzi informacji o szczepieniu.
Wciąż obowiązują limity, ale nie dotyczą one osób zaszczepionych.
Zgodnie z wytycznymi obłożenie w miejscach noclegowych może wynosić 75 proc. pokoi. Nie muszą się tym martwić osoby w pełni zaszczepione przeciwko Covid-19. Wielu gości na wszelki wypadek już podczas rezerwacji zgłasza, że ma certyfikat. Jeśli zaś chodzi o koncerty plenerowe, to generalnie osoby niezaszczepione nie mają na nie wstępu. Rząd wydał rozporządzenie, że imprezy masowe na świeżym powietrzu mogą się odbywać w limicie tylko 250 osób, ale nie wlicza się do tego ludzi zaszczepionych.
W praktyce wygląda to tak, że przed wejściem na festiwal każdy uczestnik jest proszony o okazanie Unijnego Certyfikatu Covid.
W sierpniu, w Chorzowie odbędzie się popularny Fest Festival. To też impreza dla zaszczepionych, a na zarzuty o segregację fanów organizatorzy odpowiedzieli tak: Nie ma wolności bez odporności
Koronawirus tak łatwo i szybko nas nie opuści.
Epidemiolodzy przestrzegają przed kolejnymi falami i mutacjami. Wszystko wskazuje na to, że po prostu będziemy musieli się przyzwyczaić do Covid-19. Oznacza to, że korzystając z furtek prawnych kolejne dziedziny życia zostaną udostępnione tylko osobom zaszczepionym. Na szczęście z każdym dniem ich przybywa. Na stronie Ministerstwa Zdrowia można śledzić statystki dotyczące poziomu szczepień. W powiecie mikołowskim nie wygląda to źle.
Napisz komentarz
Komentarze