Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 17:59
PRZECZYTAJ!
Reklama

Na Śląsku rośnie liczba cudzoziemców

Na rynku pracy dominują Ukraińcy i Białorusini choć jest też pracownik z... Madagaskaru.
Na Śląsku rośnie liczba cudzoziemców

 

Znakiem czasu jest, że w niektórych sklepach, także w naszym powiecie, pojawiają się napisy w języku ukraińskim. To duże ułatwienie dla obywateli tego kraju, których coraz więcej pojawia się na śląskim rynku pracy, zwłaszcza w branży budowlanej i gastronomicznej.

 

Obecnie, pracuje w województwie śląskim ponad 70,5 tys. obcokrajowców.

 

Oczywiście, mówimy tylko o legalnie zatrudnionych. Nie jest tajemnicą, że wielu obcokrajowców zarobkuje u nas na czarno, ale ich liczba jest trudna do oszacowania. Generalnie, w całej Polsce składki na ubezpieczenia społeczne płaci już 818 tys. obcokrajowców. Oznacza to, że - wbrew niektórym opiniom - na tle pozostałych członków Unii Europejskiej, jesteśmy państwem gdzie cudzoziemcy mogą stosunkowo łatwo zalegalizować pobyt. Od czerwca ubiegłego roku w rejestrach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przybyło ich
200 tysięcy w kraju, a w województwie śląskim 19 tysięcy.

 

Nasz region daje zatrudnienie przedstawicielom ponad 90 państw.

 

W tych statystykach nie od dziś na czele są obywatele Ukrainy. Pod koniec czerwca tego roku zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych w całym kraju było 603 tysiące Ukraińców, co stanowi prawie 74 proc. wszystkich obcokrajowców w rejestrach ZUS.

- Także w województwie śląskim stanowią oni największą grupę zagranicznych pracowników. Obecnie jest ich 56 tysięcy, czyli ponad 80 proc. wszystkich legalnie zatrudnionych obcokrajowców w naszym województwie - mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie śląskim.

Drugą narodowością, która chętnie podejmuje pracę w Śląskim to Białorusini (2,3 tys.) i Gruzini (1,9 tys.). Obok tych narodowości pracują tu także osoby z Mołdawii (947), Rosji (776), Rumunii (438), Włoch (404), Turcji (355), Niemiec (348), Czech (316), Armenii (229) i Chin (217). Wśród zagranicznych pracowników zdarzają się także osoby z bardzo odległych i egzotycznych krajów, na przykład z Argentyny, Ekwadoru, Laosu czy Madagaskaru.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama