Organizator:
Partnerzy:
Stowarzyszenie Rozwoju i Promocji Ziemi Mikołowskiej organizuje na zakończenie lata doroczny piknik rodzinny w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie. Imprezie zawsze towarzyszy przegląd regionalnej twórczości artystycznej, zabawy dla dzieci i spotkania z ciekawymi ludzi. Popularność pikniku daleko wykracza poza powiat mikołowski. Tym razem, do Mikołowa przyjechali goście nie tylko z Jastrzębia-Zdroju, Pszczyny, Wodzisławia, Bytomia czy Mysłowic ale także z Brukseli. Wszystko za sprawą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim oraz śląskiej deputowanej tej grupy Izabeli Kloc. EKR przygotował panel dyskusyjny: „Rodzina przyszłością Europy”. Wzięli w nim udział: Ewa Gawęda - Senator RP, Agnieszka Jackowska - pedagog i doradca rodzinny, Marek Grabowski – socjolog i Prezes Fundacji Mama i Tata oraz prowadzący debatę Dariusz Domański – Śląski Wicekurator Oświaty.
Dyskutanci prezentowali swoje poglądy z różnych zawodowych i życiowych perspektyw. Wnioski płynące z ich przemyśleń miały jednak ważny, wspólny mianownik: Europa musi powrócić do swoich korzeni cywilizacyjnych i kulturowych. Nie możemy budować wspólnoty bez fundamentów, a naszym priorytetem zawsze będzie silna i szczęśliwa rodzina.
Marek Grabowski zwrócił uwagę na historyczne korzenie współczesnych antyrodzinnych prądów ideologicznych, których doszukiwać się można w Manifeście Komunistycznym autorstwa Marksa i Engelsa. Z kolei Agnieszka Jackowska, z perspektywy doradcy rodzinnego akcentowała ogromną wartość często podważanych obecnie naturalnych różnic i komplementarności mężczyzny i kobiety. Senator Ewa Gawęda przypomniała o koniecznej i niezastąpionej roli ojca w procesie wychowania dziecka przytaczając fragmenty listów pisanych przez dzieci w ramach senackiego konkursu „List do taty”. Kurator Dariusz Domański podkreślił, że budowa europejskiej wspólnoty nie może odbywać się wbrew ideom i wartościom, które przyświecały jej założycielom.
Podczas pikniku wystąpiły regionalne kapele ludowe oraz zespół Universe. Przez cały czas nad Sośnią Górą, gdzie odbywała się impreza, wisiały ciężkie, ciemne chmury, ale nie padało. Deszcz lunął w kilka minut po zakończeniu pikniku.
Napisz komentarz
Komentarze