Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:01
PRZECZYTAJ!
Reklama dotacje rpo

Moto rady Autokliniki – przygotowanie auta do zimy

Na dobrą sprawę, prawdziwej zimy nie mieliśmy już dawno. Stąd też starsi kierowcy zapomnieli, o kłopotach z samochodem podczas tej pory roku, a młodsi jeszcze się z nimi nie spotkali. A szczerze mówiąc, łagodniejsze zimy wcale nie są mniej groźne od tych prawdziwych, zarówno dla kierowcy jak i dla samochodu. A ponadto zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że aura „przypomni” sobie, jak wygląda ta pora roku i wtedy dopiero mogą zacząć się problemy.
Moto rady Autokliniki – przygotowanie auta do zimy

Od 22 grudnia mamy już astronomiczną i kalendarzową zimę, dlatego też, aby w najbliższych miesiącach zapewnić sobie bezpieczeństwo jazdy i niezawodność pojazdu w niskich temperaturach, zwiększonej wilgotności i podczas opadów, trzeba nasz samochód odpowiednio przygotować do zimy.

O zmianie opon, światłach i wycieraczkach już pisałem w poprzednich odcinkach. Dziś przypomnę kilka „przykazań” mówiących o niezbędnych czynnościach, jakie powinniśmy wykonać, aby zimowa eksploatacja samochodu nie przysporzyła nam problemów.

  1. Sprawdzenie stanu akumulatora. Bez sprawnej baterii, zimą nie uruchomimy nawet auta. Dlatego też warto przyjrzeć się „magazynowi prądu” w naszym pojeździe, w razie potrzeby doładować go za pomocą prostownika i na wszelki wypadek przygotować prostownik na wypadek konieczności doładowania akumulatora. Gdy akumulator jest w kiepskim stanie, trzeba go po prostu wymienić.
  2. Rzecz niby banalna, ale konieczna. Do zbiorniczka spryskiwacza, należy wlać płyn zimowy co uchroni układ przed zamarznięciem. O dobrej widoczności podczas jazdy nie muszę wspominać
  3. Nie chcąc mieć problemów z dostaniem się do środka pojazdu (szczególnie kiedy parkujemy „pod chmurką”), należy zakonserwować uszczelki drzwi i tylnej klapy. Po umyciu i wysuszeniu uszczelek, najlepiej zrobić do smarem silikonowym. Silikon nadaje gumie elastyczność i sprawia, że drzwi nie przymarzną w trakcie mrozu.
  4. Nie zapomnijmy o nasmarowaniu zamka w drzwiach samochodu i sprawdzenia, jak na wypadek rozładowania się akumulatora, otwiera się drzwi bez użycia centralnego zamka. Do smarowania zamka można użyć np. smaru grafitowego.
  5. Sprawdzić poprawność funkcjonowania klimatyzacji i systemu ogrzewania oraz filtr kabinowy. O ile dawno nie był wymieniany, najlepiej zrobić to teraz. Warto wymienić dywaniki welurowe na gumowe, gdyż te tekstylne chłoną wilgoć a potem parują.
  6. Pamiętajmy o utrzymywaniu wysokiego poziomu paliwa w baku, aby przy niskich temperaturach na ściankach nie skraplała się woda. To uchroni przed zamarznięciem przewody paliwowe, pompę paliwa przed zatarciem, a bak jeśli jest metalowy - przed korozją.
  7. W samochodach z silnikami wysokoprężnymi, tankować dobrej jakości olej napędowy (zimą na naszych stacjach jest wyłącznie tzw. „zimowy”. Jeśli w baku pozostała spora ilość paliwa „letniego” warto wlać do baku specjalny deprasator, czyli środek zapobiegający wytrącaniu się parafiny z oleju napędowego. Jeśli nasze auto ma układ SCR (diesel spełniający normy emisji spalin Euro 6), a tym samym zbiornik z płynem AdBlue, przy silniejszych mrozach powinniśmy go gdzieś „schronić”. Pamiętajmy - AdBlue krystalizuje w temperaturze poniżej 11,5 st. C. Jego zamarznięcie narazi nas na spore koszty.
  8. Nie zaszkodzi sprawdzenie odporności płynu chłodzącego na zamarzanie. Generalnie płyny do chłodnic są odporne na temperatury do minus 25 - 35 stopni Celsjusza. W miarę upływu czasu i eksploatacji te wartości spadają, więc warto wiedzieć, co mamy w układzie chłodzenia.
  9. Do bagażnika warto wrzucić „kable rozruchowe”, gdybyśmy znaleźli się w potrzebie „pożyczenia” prądu.
  10. Nie zapomnijmy też o zmiotce do usunięcia śniegu z szyb i dachu, a także skrobaczce albo odmrażaczu w płynie.

Te dziesięć punktów to minimum czynności, które powinniśmy wykonać przed eksploatacją samochodu w najbliższych miesiącach. One na pewno nie rozwiążą wszystkich problemów, które mogą się pojawić, ale na pewno w dużym stopniu pozwolą na uniknięcie stresów i bezpieczną jazdę podczas zimowej eksploatacji naszego auta.

Jarzy Paja

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama