Unijna dyrektywa tytoniowa, uchwalona 19 maja 2014 r., jest podstawą do wdrożenia zakazu sprzedaży papierosów o charakterystycznym aromacie (mentolowym czy owocowym). Unia Europejska wierzy, że dzięki temu zakazowi część palaczy zerwie z nałogiem ze względu na brak papierosów, które do tej pory palili. U nas przepisy będą obowiązywać od 20 maja 2020 r.
W Polsce pali około 9 mln osób, z czego aż 42 procent palaczy sięga właśnie po papierosy mentolowe. Z badania przeprowadzonego przez Forum Konsumentów wynika, że ponad połowa palaczy w ogóle nie jest świadoma zbliżających się zmian, ale zdecydowana większość – bo aż 90 proc. – nie zamierza z tego powodu rzucać palenia. Co czwarty palący wprost zapowiada, że papierosów mentolowych będzie szukać w tzw. „czarnym rynku”.
Konieczne przestawienie
Nielegalna produkcja, przemyt i handel papierosami to od lat złoty biznes. Na nielegalnym tytoniu zarabia się lepiej niż na narkotykach i obecnie za ten proceder odpowiadają dobrze zorganizowane grupy przestępcze. Dlatego niewinnie wyglądająca starsza pani na bazarku jest tylko wierzchołkiem góry lodowej kartelu tytoniowego. Od momentu wejścia zakazu „szara strefa” będzie oferować papierosy mentolowe wbrew prawu. Wzrośnie nielegalna produkcja w kraju i przemyt ze Wschodu, gdzie papierosy smakowe nadal będą produkowane. Nielegalne, ale przede wszystkim niebezpieczne papierosy mentolowe zaleją rynek.
Można jednak przypuszczać, że zakaz ten - w dłuższej perspektywie - wpłynie na przestawienie się przez osoby palące na papierosy zwyczajne lub przyczyni się do wzrostu zainteresowania wyrobami alternatywnymi, takimi jak e-papierosy czy podgrzewacze tytoniu. W końcu po 20 maja tylko w tych produktach dostępny legalnie będzie aromat mentolowy.
Bezpieczniejsza alternatywa?
Alternatywne wyroby nikotynowe, jak e-papierosy i podgrzewacze tytoniu typu IQOS, nie będą podlegały wspomnianemu zakazowi i staną się jedynym legalnym produktem z tytoniem o aromacie mentolowym. Naukowcy z amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków potwierdzają, że IQOS jest to produkt „właściwy dla ochrony zdrowia publicznego”. Szacuje się, że aerozol, który wydobywa się podczas użytkowania zawiera znacznie mniej groźnych substancji niż dym papierosowy.
Przy niewielkiej zmianie przyzwyczajeń, dalej będzie można palić „miętę”, zgodnie z prawem i bez wspierania oszustów i przemytników.
Napisz komentarz
Komentarze