Za sprawą jastrzębskiego radnego Ustroń stał się szachową stolicą Polski
Andrzej Matusiak, jastrzębski radny i prezes Śląskiego Związku Szachowego, zorganizował w Ustroniu największą imprezę szachową w Polsce. Udało mu się zaprosić legendarnego arcymistrza Garri Kasparowa oraz Jana-Krzysztofa Dudę, tegorocznego, sensacyjnego zdobywcę Pucharu Świata.
W rodzinnym mieście Andrzej Matusiak jest przez niektórych postrzegany głównie jako uczestnik lokalnej, politycznej wojenki. W regionie, w kraju, a ostatnio także na świecie, widzą jastrzębskiego radnego inaczej. Od kiedy został prezesem Śląskiego Związku Szachowego, nasz region stał się w Polsce głównym ośrodkiem popularyzacji i promocji Królewskiej Gry. Wśród wielu imprez i turniejów, najbardziej spektakularne jest dziesięciodniowe, szachowe święto w Ustroniu. Ubiegłoroczna, pierwsza edycja odbyła się w trudnych warunkach obostrzeń pandemicznych, a mimo tego ściągnęła ponad 600 zawodników, rozgrywających turnieje branżowe, wiekowe, firmowe i symultany z mistrzami. Towarzyszyły temu inne atrakcje dedykowane mieszkańcom i turystom, jak pokazy filmowe, występy artystyczne, mecze piłkarskie, wycieczki, kiermasze itp.
Generalnie, szachy stały się pretekstem, aby uczynić Ustroń miejscem tętniącym dobrą zabawą.
Przyglądał się temu, jako gość honorowy, Anatolij Karpow, legendarny arcymistrz i jeden z najlepszych zawodników wszechczasów. Wielu komentatorów ubiegłorocznej imprezy żartobliwie komentowało, że Andrzej Matusiak, jeśli chce utrzymać poziom, do kolejnej edycji musi zaprosić Garri Kasparowa. I tak się stało. Kasparow ze względu na szachowe dokonania i działalność polityczną, jest globalnym celebrytą. Mieszka w Nowym Jorku. Prowadzi światowe życie.
Może przebierać w zaproszeniach, a mimo tego zdecydował się na przyjazd do Ustronia.
Drugą gwiazdą był Jan-Krzysztof Duda. O ile Kasparow nadał ustrońskiej imprezie towarzyską rangę i światowy sznyt, tak udział młodego mistrza podkreślił, że tu nie chodzi tylko o zabawę, lecz także o sportową rywalizację z najwyższej półki. Andrzej Matusiak wstrzelił się w dobry czas dla szachów. W Polsce niebywale rośnie popularność tej dyscypliny. Zaczęli się wokół niej pojawiać także poważni sponsorzy. We wspieranie szachów zaangażowały się duże spółki Skarbu Państwa, firmy prywatne, a w organizacji imprezy w Ustroniu duży udział miał marszałek województwa śląskiego. W tym roku wzięło w niej udział ponad tysiąc zawodniczek i zawodników. Za rok zapewne będzie ich więcej. Swoją drogą ciekawe, jakie światowe gwiazdy się pojawią, skoro Karpow i Kasparow już byli.
Andrzej Matusiak:Koszt organizacji tegorocznej imprezy był o wiele wyższy, niż rok temu. Pojawiło się więcej zawodników, przygotowaliśmy też szerszą ofertę imprez towarzyszących. Dlatego składam podziękowania dla wszystkich darczyńców i sponsorów, ich lista jest bardzo długa.
Garri Kasparow: Pamiętam rok 1984, kiedy Ronald Reagan po ponownym wyborze na stanowisko prezydenta rozpoczął swoje wystąpienie od „Dzień dobry, Ameryko!”, żeby otworzyć nową erę w historii Stanów Zjednoczonych. Teraz mówię „Dzień dobry, Polsko zainteresowana szachami!”, bo wierzę, że szachy w Polsce będą spotykały się z rosnącym zainteresowaniem.
25.08.2021 08:03