Informacje

26 lipca w Urzędzie Miasta odbyło się posiedzenie komisji do spraw skarg, wniosków i petycji w której udział wzięli radna Elżbieta Siwiec - Przewodnicząca komisji oraz radni Jarosław Fojt, Szymon Klimczak, Mirosław Lęga. Urząd Miasta reprezentował wiceprezydent Roman Foksowicz oraz naczelnik Maria Pilarska. Strona skarżącą reprezentowali radny Piotr Szereda oraz mieszkańcy osiedla Złote Łany Sławomir Maliszewski i Jan Sławecki.

Od lipca można już korzystać z atrakcji Centrum Frajdy Ogrodowa w Łaziskach Górnych.  Teren położony jest w zasięgu wzroku z drogi krajowej 81, dzięki czemu wiele osób przejeżdżających obok  miasta może zobaczyć jeden z najnowocześniejszych placów zabaw w regionie.

Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, spotkał się z posłem na Sejm RP Grzegorzem Matusiakiem  i Łukaszem Kaszą, przewodniczącym Rady Miejskiej Jastrzębia-Zdroju.

Podpisano umowę, dzięki której Państwowa Szkoła Muzyczna w Jastrzębiu Zdroju otrzyma z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 13 mln zł dofinansowania do budowy nowoczesnej sali koncertowej. Koszt całej inwestycji wyniesie 17 mln zł. O rządową dotację skutecznie zabiegał Łukasz Kasza, przewodniczący Rady Miasta. Więcej na ten temat w sierpniowym wydaniu „Naszego Jastrzębia”.

Jastrzębska Spółka Węglowa została nowym sponsorem strategicznym GKS-u Jastrzębie!

Rozmowa z Łukaszem Kaszą, przewodniczącym Rady Miasta.   - Co się stało, że wśród wielu wniosków o dotację, pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dostało właśnie Jastrzębie-Zdrój, na budowę sali koncertowej w szkole muzycznej? - Zadecydowało wiele czynników. Dzięki zabiegom jastrzębskiego posła Grzegorza Matusiaka do ministerstwa dotarła informacja nie tylko o wysokim poziomie naszej szkoły muzycznej, ale także o barierach hamujących jej rozwój. Nie zmienia to faktu, że podobnych, dobrze przygotowanych i uzasadnionych wniosków o dotacje jest więcej, niż możliwości finansowe ministerstwa.   Decydującym czynnikiem była nasza determinacja. Z żadnej instytucji publicznej nie jest łatwo uzyskać 13 mln zł.   Trzeba dobrze argumentować swoje racje, stale się przypominać, wydeptywać ścieżki w ministerialnych i sejmowych korytarzach. W tym przypadku, cała ta polityczno-dyplomatyczna „kuchnia” zadziałała na naszą korzyść.

Rozmowa z Łukaszem Kaszą, przewodniczącym Rady Miasta.   - Co się stało, że wśród wielu wniosków o dotację, pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dostało właśnie Jastrzębie-Zdrój, na budowę sali koncertowej w szkole muzycznej? - Zadecydowało wiele czynników. Dzięki zabiegom jastrzębskiego posła Grzegorza Matusiaka do ministerstwa dotarła informacja nie tylko o wysokim poziomie naszej szkoły muzycznej, ale także o barierach hamujących jej rozwój. Nie zmienia to faktu, że podobnych, dobrze przygotowanych i uzasadnionych wniosków o dotacje jest więcej, niż możliwości finansowe ministerstwa.   Decydującym czynnikiem była nasza determinacja. Z żadnej instytucji publicznej nie jest łatwo uzyskać 13 mln zł.   Trzeba dobrze argumentować swoje racje, stale się przypominać, wydeptywać ścieżki w ministerialnych i sejmowych korytarzach. W tym przypadku, cała ta polityczno-dyplomatyczna „kuchnia” zadziałała na naszą korzyść.

Dobrze, że w końcu wyremontowano Ośrodek Wypoczynku Niedzielnego, choć szkoda, że całość została sfinansowana z pieniędzy miasta. Trudno o lepszą inwestycję na podsumowanie rządów Anny Hetman: mało ambitnych i rozwojowych projektów, dużo pijarowych sztuczek, a do tego słaba skuteczność w sięganiu po środki zewnętrzne.

Dzięki staraniom Łukasza Kaszy, przewodniczącego Rady Miasta i Grzegorza Matusiaka, jastrzębskiego posła, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało 13 mln zł na rozbudowę sali koncertowej w Państwowej Szkole Muzycznej w Jastrzębiu-Zdroju.

Coraz większe kontrowersje budzi temat budowy psiego wybiegu w Jastrzębiu-Zdroju, którego budowa rozpoczęła się w czerwcu. Opinie w tej sprawie są podzielone.

.

O rozwoju Jastrzębia-Zdroju rozmawiamy z Łukaszem Kaszą, przewodniczącym Rady Miasta i kandydatem na prezydenta miasta.

Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w obchodach 38. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego.

Jastrzębianie, którzy uprawiają ziemię, mają co roku swoje święto plonów, czyli Dożynki.

Rozmowa z Łukaszem Kaszą, przewodniczącym Rady Miasta i kandydatem na prezydenta Jastrzębia-Zdroju.   - Pana program wyborczy jest obszerny i wielowątkowy. Na pewno ma Pan też wewnętrzną listę priorytetów. Proszę powiedzieć z jakiego punktu na pewno Pan nie zrezygnuje? - To jest spójny, całościowy program, bez podziału na sprawy mniej lub bardziej priorytetowe. Wszystko jest w nim ważne i z niczego nie trzeba rezygnować, ponieważ są to plany, projekty i pomysły, które można zrealizować. Natomiast jeżeli mam konkretnie odpowiedzieć na pytanie, to na pewno nie zrezygnuję z utworzenia w Jastrzębiu-Zdroju centrum nauki, innowacji i wspierania biznesu. Mówiłem o tym wielokrotnie i jeszcze raz powtórzę, że rozwoju naszego miasta nie możemy budować tylko na jednym fundamencie.

Kończy się czteroletnie urzędowanie prezydent Anny Hetman. Wierząc jej przedwyborczym zapowiedziom, to miała być kadencja pozytywnego przełomu dla Jastrzębia-Zdroju. Niestety, mieszkańcy szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Pierwszy rok kadencji nie powalił na kolana, ale można było przymknąć oko na wpadki i gafy, bo początki na takim stanowisku bywają trudne. Szybko się jednak okazało, że prezydent Hetman nie uczy się na własnych błędach. Im dalej, tym było gorzej. Prezentujemy skrócony bilans kadencji. Oczywiście, nie zawiera on propagandowej sieczki, jaką serwują media zależne finansowo i towarzysko od Anny Hetman.

Przywrócenie połączeń kolei pasażerskiej do Jastrzębia-Zdroju oraz budowa Centrum Logistycznego „Port Jastrzębie”, to główne tematy wspólnej konferencji prasowej Jastrzębskiej Spółki Kolejowej (Grupa Kapitałowa JSW) oraz Łukasza Kaszy, Przewodniczącego Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój.

Na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta poświęcona problemom Oddziału Pediatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju. Dzięki temu choć trochę została rozładowana nerwowa atmosfera wokół tej placówki, ale do rozwiązania sytuacji droga jest daleka.